Polpak

środa, 9 sierpnia 2017

Interkonekty XLR: Monkey Cable Concept i Monkey Cable Clarity




Wstęp
Już raz na Stereo i Kolorowo miałem do czynienia z przewodami Monkey Cable, ale było to dawno, a kable te jedynie "przeleciały" podczas innej recenzji. Było to przy okazji testu kolumn Definitive Technology BP8060 "Super Towers" (czytaj test TUTAJ
) a zastosowane przewody to subwooferowe Monkey Cable serii Clarity. Głośniki Definitive Technology wymagają przewodów subwooferowych albowiem są to kolumny hybrydowe, częściowo pasywne (tony wysokie i średnie), a częściowo aktywne (tony niskie). Kable Monkey przyniosły wówczas poprawę i wyrównanie basu, który otrzymał większy wolumen oraz propagację, ale także i kontrolę, punktualność oraz zwartość. Mówiąc krótko – stał się doskonalszy i czystszy.

Niedawno, bo w pod koniec czerwca białostocki dystrybutor Rafko, przesłał mi testów kilka kompletów kabli Monkey Cable, prosząc abym spokojnie się z nimi zapoznał, a potem ewentualnie napisał test. I tak, przez cały lipiec osłuchałem je w różnych konfiguracjach, dziś w pierwszej dekadzie sierpnia publikuje test.

Kilka słów o firmie Monkey Cable
Monkey Cable zostało założone przez pana George'a Parnella w Hampshire (United Kingdom) w 2010 rok, czyli stosunkowo niedawno. Jak można przeczytać na firmowej stronie: "Marka Monkey powstała, aby ułatwić wybór współczesnym konsumentom na rynku audio-video". Stąd narodził się pomysł zaprezentowania trzech odmiennych serii dla zasadniczo różnych użytkowników. Na niełatwym, bo przepełnionym rynku akcesoriów zdecydowano się zaprojektować produkty w myśl zasady - "należy zacząć tam, gdzie inni skończyli". Dlatego materiały z których wyprodukowano poszczególne serie okablowania są o poziom lepsze od najlepszych oferowanych na rynku (w porównywalnej cenie) . W przeciwieństwie do innych marek, w Monkey Cable postanowiono budować przewagę konkurencyjną przede wszystkim produktami - ich jakością oraz - oczywiście - brzmieniem. Tzw. magiczny marketing tu nie istnieje, rzetelność stoi na pierwszym miejscu.

Tak Monkey Cable pisze o sobie: "Niezależnie od serii, którą wybierzesz możesz być pewny, że wszystkie nasze produkty spełniają poniższą charakterystykę:
- produkowane są z materiałów o parametrach lepszych niż konkurencyjne produkty w danym segmencie cenowym,
- produkujemy z użyciem najlepszych technik mechaniki precyzyjnej,
- produkujemy wg. własnych innowacyjnych projektów - nie stosujemy brandingu produktów innych producentów pod naszą marką,
- szanujemy Twój czas i pieniądze - otrzymasz od nas dożywotnią gwarancję na produkty Monkey Cable".

Aktualna oferta Monkey Cable jest zaskakująco bogata i szeroka. Obejmuje trzy zasadnicze serie: podstawową Concept, średnią Clarity i nieco wyższą Connoisseur. Brak tu przewodów high-endowych, czy nawet high-fidelity w tradycyjnym rozumieniu tego słowa, czyli audiofilskim. Przewody Monkey Cable rzadko przekraczają cenę 1 000 PLN, a jeżeli już to są to zaawansowane kable HDMI serii Connoisseur. Portfolio zawiera rozmaite przewody RCA, XLR, głośnikowe, subwooferowe, cyfrowe, optyczne, HDMI i inne. Brak przewodów zasilających. Projekty i koncepcje kabli Monkey Cable powstają w Wielkiej Brytanii, zaś cała produkcja odbywa się w Państwie Środka, co jest normą we współczesnym świecie.


Cały katalog wraz z cennikiem dostępny jest pod TYM linkiem.

Wrażenia ogólne i budowa
Dystrybutor Rafko do testów przesłał mi trzy komplety kabli: Monkey Cable Concept 2 x XLR 1,2 m (zobacz TUTAJ), Monkey Cable Clarity 2 x XLR 1,2 m (zobacz TUTAJ), a także cyfrowy (koaksjalny) Monkey Cable Clarity Coaxial 1 m. Do niniejszej recenzji wybrałem dwa pierwsze, zaś o tym trzecim jedynie wspomnę. Nie żeby Clarity Coaxial był jakiś gorszy, ale musiałem dokonać jakiejś selekcji na potrzeby testów, a trudno porównywać ze sobą przewód koaksjalny z analogowym. Postanowiłem skupić się na odsłuchach zbalansowanej transmisji sygnału audio, o czym szerzej w rozdziale "Wrażenia dźwiękowe".

Monkey Cable Concept XLR
To podstawowe przewody XLR w firmowej ofercie; występują w dwóch różnych długościach: 0,6 m i 1,2 m. Pomimo że są to najtańsze kable XLR Monkey, to jakość wykonania, estetyka i solidność zastosowanych materiałów są wręcz przykładne. Rzetelne polerowane i lakierowane wtyki XLR pokryte 24-karatowym złotem (na złączach), wysokiej jakości przewody otulone izolację w niebieskim kolorze. Żyły wykonane z miedzi OFC o czystości 99,999 %, konstrukcja wewnętrzna Quad-Core Pro Studio, złącza 4 x 22 AWG (19 AWG na kanał), podwójny ekran w 95 % pokryta oplotem. Średnica pojedynczego przewodu wynosi 9 mm.

Monkey Cable Clarity XLR
Reprezentują średnią serię Clarity; występują, podobnie jak przewody Concept, w dwóch długościach: 0,6 m i 1,2 m. Wykonanie i estetyka stoją oczywiście na jeszcze wyższym poziomie niż w Concept, choć większość parametrów technicznych jest identyczna. Wtyki XLR są odlewane, polerowane, częściowo chromowane, a częściowo pokryte lakierem. Złącza są pokryte 24-karatowym złotem. Końcówki są elastyczne, dopasowują się do gniazd zapewniając pewność styków. Żyły wykonane z miedzi OFC o czystości 99,999 %, konstrukcja wewnętrzna Quad-Core Pro Studio, złącza 4 x 22 AWG (19 AWG na kanał), potrójny ekran (w Concept jest podwójny) w 95 % pokryta oplotem. Średnica pojedynczego przewodu wynosi 11 mm. Przewody pokryte są czarnym oplotem.

Monkey Cable Clarity Coaxial 1 m
Dla porządku podaję jeszcze dane przewodu koaksjalnego. Żyła wykonana z miedzi OFC o czystości 99,999 %, potrójny ekran w 95 % pokryta oplotem (płaszczem) z mylaru. Wtyki pokrywane 24-karatowym złotem.


Opakowania Monkey Cable Clarity i Concept

Sposób pakowania Clarity XLR zasługuje na duże uznanie



Więcej niż solidne wtyki XLR serii Clarity


Wtyki XLR mają konektory złocone 24-karatowym złotem

Czarny zewnętrzny oplot kryje trzywarstwowy ekran ochronny


Ekonomiczne opakowanie Concept XLR; aby je otworzyć, należy je rozciąć


Concept XLR zaraz po wyjęciu z opakowania są nieco pogięte; trzeba trochę czasu, aby się rozprostowały


Całkiem niezłe wtyki jak na ekonomiczną cenę przewodów


Niebieska zewnętrzna izolacja ciekawie się prezentuje



Opakowanie przewodu cyfrowego Monkey Clarity Coaxial

Monkey Clarity Coaxial ma potrójny ekran; na zewnątrz płaszcz z mylaru




Wrażenia dźwiękowe
Monkey Cable Concept XLR i Clarity XLR wpinałem pomiędzy wzmacniacze Hegel H160 i Pathos Classic One MKIII, a przedwzmacniacz gramofonowy Musical Fidelity MX-VYNL lub DAC Questyle CMA400i. Używałem też powyższe przewody do monitorów aktywnych Fostex PM0.5d. Wszystkie te urządzenia wyposażone są w gniazda symetryczne. Pozostała część urządzeń towarzyszących wymieniona jest na końcu niniejszego tekstu. Interkonekty XLR porównawcze to Melodika Purple Rain MD2X20 (test TUTAJ), XLO PRO (test TUTAJ) i Audiomica Laboratory Rhod Reference (test TUTAJ). 

Przewody Clarity XLR kosztują w Polsce niecałe 1 300 PLN, ale patrząc na ich precyzyjne wykonanie i ogólną doskonałą prezencję, producent bez problemu mógłby na nie zażądać co najmniej ze dwa razy więcej. Tym bardziej, że brzmieniowo charakteryzują się niezłym zaawansowaniem. Dźwięk jest otwarty i szczegółowy, barwny i energetyczny, a także zaprawiony w masę i substancję. Żyzny. Co ciekawe, brzmienie jest przykładnie neutralne, pozbawione podbarwień, zabarwień i podkręceń. Czyste. Blisko mu do stuprocentowego dźwięku studyjnego, co jest sporą zaletą. Przekaz jest równy, spójny i  proporcjonalny. Bez agresji, bez afektacji, bez bezczelności - to granie wyraźne i pełne, ale uprzejme i kulturalne. Clarity XLR to świetny wybór do systemów audio wyższej klasy niż budżetowa, myślę że co najmniej do średniej. Przewód ten z DACiem Questyle CMA 400i stworzył fascynujący i synergiczny duet.

Natomiast Concept XLR mają podobną sygnaturę brzmieniową jak Clarity XLR -  spójne, masywne i dynamiczne, a równolegle nieźle naturalne i neutralne, bo wyważone i symetryczne. Cechujące się dźwięcznością oraz plastycznością. Co istotne, nie ma tu żadnych ostrości, ani szklistości. Owszem, Concept nie mają wyższego zaawansowania typowego dla przewodów Clarity, ale ogół przekazu mają identyczny. Dlatego najlepszym dla nich przeznaczeniem będą urządzenia niewymagające głębokiej finezji, ale potrzebujące masy i energii. Na pewno sprawdzą się jako interkonekty dla wzmacniaczy tranzystorowych i monitorów aktywnych. Pierwszorzędny wybór, a do tego wyjątkowo ekonomiczny - atrakcyjny. Bardzo dobra proporcja jakość/cena.

Ceny w Polsce
Monkey Cable Clarity XLR 1,2 m - 1 299 PLN,
Monkey Cable Concept XLR 1,2 m - 569 PLN,
Monley Cable Clarity Coaxial 1 m - 299 PLN.

System testowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Audion Sterling 20th Anniversary EL34, Pathos Classic One MKIII (test TU) oraz Cayin A-55 TP (test TU).
Kolumny: Living Voice Auditorium R3 (test TU), Pylon Diamond 28 (test TU), Inaudio FB200 C (test TU), Studio 16 Hertz Canto Grand (test TU) i Guru Audio Junior (test TU), a także kolumny aktywne Fostex PM0.5d (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.
Odtwarzacze sieciowe: Onkyo NS-6170 (test TU) i Auralic Aries Mini.
DAC: Questyle CMA400i (test TU) i iFi micro iDSD Black Label (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro i Dell Latitude E6440.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładki gramofonowe: Goldring 1042 (test TU) i Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU) i 1ARC Arrow SE (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Revox B 261.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH-610 (test TU), Fostex TH-7, Meze 99 Neo (test TU), MEE Audio Matrix 2 (test TU) i Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU).
Wzmacniacz słuchawkowy/DAC: Questyle CMA400i (test TU).
Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację